8 Rajd Nowomiejski
W dniach 28-29 maja 2005 roku zorganizowaliśmy po raz 8 Rajd Nowomiejski.
W sobotę rozegrano nieobowiązkowy prolog na autodromie. Następnego dnia odbyły się dwie pętle z trzema szutrowymi oesami: Lorki-Rynek (5,00 km), Ostaszewo-Nowe Grodziczno (7,4 km) oraz Kurzętnik-Nielbark( 4,3 km)
Maciejewski prowadził od pierwszego odcinka do mety. Uzyskał najlepszy czas na OS 1,2,4,5 i 6. Stanik był najszybszy tylko na OS 3.
Wyniki VIII Rajdu Nowomiejskiego:
1.P.Maciejewski/P.Kowalski-Mitsubishi Lancer EVO VI 21.15,6
2.Z.Staniszewski/S.Rozwadowski-Mitsubishi Lancer EVO VI + 13,1
3.J.Woszuk/W.Brejlak-Peugot 206 XS +2.37,6
4.J.Tanona/M.Bielawski-Subaru Legacy +3.14,8
5.B.Mydło/S.Sadowski-Subaru Impreza +3.22,4
6.K.Skiba/R.Cisz-Subaru Impreza +3.41,1
Kilka słów faworytów o rajdzie:
Piotr Maciejewski-To był bardzo spontaniczny wyjazd. Kilka dni przed startem zadzwonił do mnie Zbyszek Staniszewski i powiedział, że na mazurach organizują fajny rajd szutrowy ? czy bym nie pojechal ? Długo się nie zastanawiając, uzbroiliśmy treningówkę w szutrowe zawieszenie i na szybkiego przygotowaliśmy samochód. W niedzielę, od samego startu objęliśmy prowadzenie, po drodze przegrywając ze ?Stanikiem? tylko trzeci odcinek specjalny. Nie było łatwo, ale wygraliśmy rajd z przewagą nieco ponad 13 sekund.
Piotr Kowalski-Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni całym rajdem. Organizator przygotował świetną trasę, na której zlokalizowane były trzy odcinki przejeżdżane po dwa razy. Zarówno konfiguracja tych odcinków, jak i sama nawierzchnia bardzo przypominały trasy z Kormorana. Myślę, że dla zawodników z Mistrzostw Polski, byłby to doskonały trening przed tegorocznym Rajdem Polski.
Zbigniew Staniszewski-Żaden prywatny trening nie dałyby nam doskonałego przetarcia przed Rajdem Polski. Jestem ogromnie zadowolony z rozjeżdżenia i formy jaką obecnie prezentujemy. Co prawda, nie stanęliśmy na najwyższym miejscu podium, ale nasz serdeczny kolega z tras RSMP, Piotrek Maciejewski dysponował tym razem nieco silniejszym samochodem. Najważniejsze jak podkreślam są jednak kolejne kilometry testowe i udany sprawdzian w warunkach bojowych.