Początki
W 1970 roku dwaj pracownicy Wydziału Komunikacji Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Nowym Mieście Lubawskim Janusz Zbiegień i Jerzy Zakrzewski wpadli na pomysł zrzeszenia sympatyków rajdów samochodowych i miłośników motocykli w jednym klubie. 7 września 1970r. na terenie naszego miasta powstał więc Nowomiejski Klub Samochodowo-Motocyklowy, który podlegał Zarządowi Okręgowemu w Olsztynie. Nowy klub zaczął bardzo prężnie działać. Wyłoniono trzy sekcje: samochodową, motocyklową i kartingową. Bardzo aktywna była grupa sędziów zwanych wówczas komisarzami sportowymi, którzy każdego roku sędziowali na takich sztandarowych imprezach Polski , jak Rajd Kormoran, czy Rajd Warszawski, którego odcinki specjalne przebiegały przez teren naszego powiatu.
Sekcja samochodowa i motocyklowa organizowały wspólnie każdego roku Rajdy Pogoń za lisem i Rajd Zielonego Liścia. W Pogoni z lisem uczestniczyły całe rodziny szukając nie prawdziwego lisa, czy chociaż lisiej kity jak to się odbywa w gonitwach konnych, ale pluszowych lisków maskotek. Rajdy te rozgrywane były najczęściej na leśnych drogach Partęczyn i Kaługi. Po drodze trzeba było rozwiązywać różne zadania, aby dotrzeć do miejsca w którym schowany był lis. Specjalna punktacja wyłaniała zwycięzców.
Z kolei w Rajdzie Zielonego Liścia mieli uczestniczyć początkujący kierowcy. Oprócz pokonywania odcinków jazdy wykonywali również zadania związane z przepisami ruchu drogowego. Po drodze trzeba było czasami ratować poszkodowanego w wypadku, leżącego na jezdni, a ukryci sędziowie obserwowali zachowanie zawodnika.
Członkowie sekcji motocyklowej brali również udział w wyścigach motocyklowych typu EMDURO i rajdach na orientację organizowanych przez NKSM i inne kluby wojew. olsztyńskiego.
W 1973r., dzięki dotacji Urzędu Miasta zakupiono 3 nowiutkie gokarty. Sekcja kartingowa w składzie: Ryszard Ulatowski, Jan Zakrzewski i Marek Umiński, a później także Kazimierz Frąckiewicz odnosiła znaczące sukcesy startując w tzw. Strefie Centralnej praktycznie w całej Polsce od Białegostoku, przez Olsztyn, Warszawę, Rzeszów, Lublin, aż po Radom. Zawody kartingowe odbywały się wówczas na ulicach miast i były naprawdę wielkim widowiskiem. NKSM organizował również w Nowym Mieście pokazy jazdy gokartami m.in. na rynku, na parkingu miejskim i na stadionie. Najczęstszą formą był slalom pomiędzy oponami na czas. Po pewnym czasie zakupiono dodatkowe 2 gokarty i zbudowano specjalną przyczepę dla pięciu sztuk. W planach była też budowa toru kartingowego i miasteczka ruchu w Mszanowie.
NKSM każdego roku podkreślał swoje istnienie na pochodzie pierwszomajowym. Grupa motocyklistów , kartingowców i samochodziarzyzamykała pochód.Spotkania podsumowujące rok i poszczególne imprezy odbywały się w kawiarni Hades, w piwnicach Sądu Rejonowego w N.Mieście. Był to czas zawierania przyjaźni, pogaduszek i wspólnych zabaw.
NKSM, wspólnie z Powiatowym Inspektoratem Ruchu Drogowego, PZU, Referatem Komunikacji i Komitetem Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym organizował konkursy Klub Kulturalnej Jazdy na szczeblu miejskim i powiatowym. Jeden z uczestników Grzegorz Bojanowski przeszedł pomyślnie kolejne eliminacje wojewódzkie i międzywojewódzkie i w Finale Centralnym wywalczył jedno z czołowych miejsc zdobywając super nowoczesny jak na owe czasy telewizor czarno biały.
Jak to się stało , że tak prężnie działający klub przestał istnieć?
Sytuacja zaczęła się systematycznie pogarszać, kiedy patronat nad NKSM objął Zakład Produkcji Betonów OLBET. Problemy finansowe, zła sytuacja gospodarcza , brak paliwa, zmiany administracyjne w kraju (przejście Nowego Miasta z Olsztyna do Torunia) a także nieprzychylne nastawienie dyrekcji Olbetu do dalszej działalności klubu spowodowały, że NKSM zmuszony był zawiesić swoją pracę na przeszło 20 lat.